Rozdział 205 Krzywdzenie mojego ludu
Gdy Mitchel mówił, wyciągnął rękę, aby ująć dłoń Raegan.
Uznała, że nie wypada jej tu zostawać, kiedy się kłócą, więc udało jej się strząsnąć rękę Mitchela i odeszła.
Ale wtedy uścisk Mitchela zacieśnił się. Wyglądało na to, że chciał, żeby została i była świadkiem tej sceny.