Rozdział 178 Nie kochaj Go
Mitchel wypowiedział te słowa poważnie, ale Luis uznał je za niewiarygodne.
„Twierdzisz, że ona nie ma z tobą nic wspólnego. Ale czy zapomniałeś, że często do niej wracasz i nękasz ją raz po raz?”
Mitchel zacisnął mocniej dłoń na kieliszku z winem. Jakby chciał go zgnieść. „Tym razem to prawda. Od tej pory, cokolwiek ona zrobi, nie będzie miało ze mną nic wspólnego”.