Rozdział 144 Patrzę na ciebie z góry
Nicole starała się jak mogła, żeby nie płakać. Ale w tym momencie łzy płynęły jej po bladej twarzy niekontrolowanie. Po prostu nie mogła powstrzymać ich przed spadaniem. Jej nogi zrobiły się tak słabe, że uklękła przed francuskim oknem i oparła się o przezroczyste szkło, żeby się wesprzeć.
Mieszkanie Jarroda znajdowało się na ósmym piętrze, co nie było zbyt wysokie. Kiedy spojrzała w dół, zobaczyła ochroniarzy patrolujących alejki.
Chciała, żeby podnieśli głowy i spojrzeli w górę. Wtedy zobaczyliby, jakie szalone rzeczy dzieją się za oknem.