Rozdział 138 Wyślij ją do szpitala psychiatrycznego
Oczy Lauren rozszerzyły się na słowa Mitchela, a jej usta otworzyły się szeroko.
Była w całkowitym niedowierzaniu.
Przez cały czas była głęboko przekonana, że jej plan jest niezawodny. Niezależnie od tego, czy była to jej sfingowana choroba, czy plan porwania, zadbała o to, aby nie było żadnych luk.