Rozdział 132 Gniew Mitchela
Mitchel przycisnął dłoń do krwawiącej rany Raegan i z wściekłością niemal śmiertelną warknął: „Dlaczego mi nie mówisz?”
Pomimo wybuchu, Raegan pozostała stoicka i bez wyrazu. Następnie obdarzyła go uśmiechem, który nie miał w sobie ciepła i szyderczo rzekła: „Ból jest niczym w porównaniu z byciem z tobą”.
Ręka Mitchela, którą trzymał na ranie, zadrżała z niepohamowanego wzruszenia, a jego cera stała się śmiertelnie blada. Wyglądało to tak, jakby sam został dźgnięty sztyletem wiele razy.