Rozdział 126 Naprawdę została porwana
Mitchel czekał w samochodzie przed magazynem.
Podeszło do niego dwóch ochroniarzy w czerni i zameldowało: „Panie Dixon, zablokowaliśmy już inne możliwe wyjścia”.
„Okej, dobrze.” Mitchel skinął głową.
Mitchel czekał w samochodzie przed magazynem.
Podeszło do niego dwóch ochroniarzy w czerni i zameldowało: „Panie Dixon, zablokowaliśmy już inne możliwe wyjścia”.
„Okej, dobrze.” Mitchel skinął głową.