Rozdział 218
Maksymalnie
„Jesteś pewien, że nie chcesz, żebym poszedł z tobą?”
Pokręciłam głową na Tylera. „Nie zawracaj sobie głowy. I tak będę musiała porozmawiać z nim tam na osobności”.
Maksymalnie
„Jesteś pewien, że nie chcesz, żebym poszedł z tobą?”
Pokręciłam głową na Tylera. „Nie zawracaj sobie głowy. I tak będę musiała porozmawiać z nim tam na osobności”.