Rozdział 54 Seksowna współlokatorka - Cipka taka dobra
Punkt widzenia Jace'a Herondale'a
Obudziłem się z twarzą pełną włosów i ogromną erekcją. Co do cholery?
Przeczesując palcami miodowe loki, mrugnęłam, otworzyłam jedno oko i zobaczyłam, że nadal leżę w łóżku z Herą. Zasnęłam, słuchając jej głębokiego, miarowego oddechu, ciesząc się bliskością długo po tym, jak powinnam była przenieść się do swojego pokoju. Zazwyczaj zajmowało mi wieczność, aby się odprężyć na tyle, by zasnąć po zmianie, ale leżąc tam w ciemności i słuchając jej oddechu, byłam w stanie przełamać napięcie dnia i po prostu się zrelaksować.