Rozdział 7 Strona główna
„Autumn Myers!” Ryan krzyknął w gniewie pełne imię Autumn. Charles był kilka metrów dalej, więc nie zwrócił na to uwagi.
„To teraz twoja robota, żeby to naprawić, okej? Zmieniłeś plan z imprezy z winem na konferencję bez mojej zgody. Czy wiesz, ile pieniędzy stracę przez tę twoją decyzję? Teraz proszę cię, żebyś dał towarzystwo panu Taylorowi i poszedł z nim na lunch, żebyśmy mieli szansę zbudować z nimi długoterminową współpracę. Jesteś mi to winien. Rozumiesz?”
Ponieważ Autumn nie wypowiedziała ani słowa, Ryan kontynuował spokojniejszym tonem: „Wiesz, że nasza firma przechodzi przez trudny okres. Proszę, idź i zjedz lunch z panem Taylorem. Ten posiłek jest pokrywany przez firmę”.