Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 151
  2. Rozdział 152
  3. Rozdział 153
  4. Rozdział 154
  5. Rozdział 155
  6. Rozdział 156
  7. Rozdział 157
  8. Rozdział 158
  9. Rozdział 159
  10. Rozdział 160
  11. Rozdział 161
  12. Rozdział 162
  13. Rozdział 163
  14. Rozdział 164
  15. Rozdział 165
  16. Rozdział 166
  17. Rozdział 167
  18. Rozdział 168
  19. Rozdział 169
  20. Rozdział 170
  21. Rozdział 171
  22. Rozdział 172
  23. Rozdział 173
  24. Rozdział 174
  25. Rozdział 175
  26. Rozdział 176
  27. Rozdział 177
  28. Rozdział 178
  29. Rozdział 179
  30. Rozdział 180
  31. Rozdział 181
  32. Rozdział 182
  33. Rozdział 183
  34. Rozdział 184
  35. Rozdział 185
  36. Rozdział 186
  37. Rozdział 187
  38. Rozdział 188
  39. Rozdział 189
  40. Rozdział 190
  41. Rozdział 191
  42. Rozdział 192
  43. Rozdział 193
  44. Rozdział 194
  45. Rozdział 195
  46. Rozdział 196
  47. Rozdział 197
  48. Rozdział 198
  49. Rozdział 199
  50. Rozdział 200

Rozdział 6

Nicole pośpiesznie cofnęła wzrok, po czym podeszła do Coltona i podała mu portfel. „Oto twój portfel, panie Gardner; proszę sprawdzić, czy niczego w nim nie brakuje. Jeśli nic nie ma, to ja wyjdę pierwsza” – powiedziała jednym tchem.

Jednak gdy już miała wyjść, Queenie zawołała do niej, pytając: „Dlaczego tu jesteś, siostro?” Czy Nicole nie powinna była zniknąć całkowicie? Dlaczego nagle się tu znalazła, pojawiając się przed Coltonem z portfelem w ręku?! W jej oczach pojawił się złośliwy błysk. Szukała ujścia, by dać upust swojej złości po tym, jak Colton ją właśnie upomniał, a tu Nicole przyszła prosto do niej!

Nicole zamarła na słowa Queenie. Nie chcąc mieć nic wspólnego z Andersonami, uśmiechnęła się z dystansem, mówiąc: „Przepraszam, ale wziąłeś mnie za niewłaściwą osobę”.

Właśnie gdy miała wyjść, Queenie krzyknęła głośno z tyłu: „Minęło pięć lat odkąd wyjechałaś, siostrzyczko. Tata bardzo za tobą tęskni. Czy możesz wrócić do domu, kiedy będziesz wolna?”

Gdy tylko Queenie to powiedziała, w tłumie natychmiast wybuchł szum plotek.

„Więc to jest nieślubna córka rodziny Andersonów?”

„Słyszałem, że kilka lat temu bezczelnie przespała się z facetem za grosze…”

„Tsk, tsk… Ścisz głos! Drugi Anderson wciąż tu jest”.

Słysząc ich słowa, Queenie była w duchu zachwycona. W końcu to ona rozpuściła wszystkie te plotki. Była najstarsza córka rodziny Andersonów jest teraz prostytutką odrzuconą przez wszystkich! Właśnie tego chcę. Chcę, żeby Nicole została całkowicie zdyskredytowana i żyła jak bezdomny pies. Dopiero wtedy będę szczęśliwa!

Z drugiej strony Nicole zadrżała ze złości, słysząc uwagi tłumu. Nieślubna córka? Jak mogę być nieślubną córką? Moja mama była pierwszą żoną Williama Andersona! Wygląda na to, że przez ostatnie kilka lat rozprzestrzenili wiele fałszywych plotek na mój temat.

Nicole mogła znieść wszystko, ale nie obelgi kierowane do jej matki. Jej oczy lekko pociemniały, odwróciła się i powiedziała, podkreślając każde słowo: „Naprawdę? Byłam zajęta przez ostatnie kilka lat, a poza tym myślałam, że rodzina Andersonów dawno o mnie zapomniała, widząc, że nigdy mnie nie szukaliście ani nigdy do mnie nie dzwoniliście”.

W tym momencie jej jasne, czyste oczy lekko zwęziły się z chłodnym blaskiem. Wpatrując się w tych, którzy przed chwilą o niej szeptali, powiedziała głośno: „Moja matka była pierwszą żoną Williama Andersona, a ja miałam już osiem lat, kiedy się rozwiedli. Z drugiej strony, moja młodsza siostra jest ode mnie młodsza tylko o kilka miesięcy. Każdy, kto ma mózg, powinien być w stanie powiedzieć, kto jest tutaj nieślubną córką”.

Kiedy Queenie zobaczyła, jak Nicole trzyma głowę wysoko, jej oczy natychmiast zaszkliły się mgłą, jakby ta druga ją dręczyła. „Siostro”. Jej głos zaczął nabierać szlochu. „Nie próbowałam niczego sugerować. Po prostu prosiłam cię, żebyś przyjechała do domu na wizytę”.

Usta Nicole wygięły się w szyderczym uśmiechu. „Ja też niczego nie sugerowałam. Po prostu wyjaśniałam sytuację Rodziny Andersonów tym, którzy nie są świadomi prawdy, aby nie zostali poddani praniu mózgu przez jakieś fałszywe plotki”.

Gdy tylko Nicole skończyła zdanie, wyczuła na sobie znaczące spojrzenie; podążyła za spojrzeniem i odkryła, że pochodziło od Coltona. Ten facet nie powiedział ani słowa od początku do końca. Jego oczy były ciemne i niezgłębione, a kącik ust uniósł się w najlżejszym uśmiechu. Najwyraźniej wyglądał, jakby cieszył się z tego, co się działo.

Nicole nie była jednak zainteresowana robieniem z siebie widowiska, więc odwróciła się i szybko wyszła.

Dopiero gdy zamknęła drzwi, by odciąć się od świata, zdała sobie sprawę, że jej serce bije szybko. jakby miało wyskoczyć z piersi. Jednak nie dlatego, że bała się Queenie; tylko dlatego, że tłumiła swój gniew. To wszystko przez tę kobietę umarła moja mama! Nigdy nie puszczę Queenie — ani nikogo z Rodziny Andersonów! Zaciskając pięści, stała w miejscu, by odzyskać spokój, aż jej twarz znów stała się pozbawiona wyrazu jak zwykle.

Kiedy Nicole wróciła do domu, Hayden już spała. Kiedy zobaczyła małą postać zwiniętą w kłębek w łóżku, jej serce nagle się uspokoiło; zrobiła krok do przodu i pocałowała śpiącego syna w twarz, a uśmiech zadowolenia uniósł kąciki jej ust. Na szczęście nie jestem już sama. Nadal mam Hayden, moją małą kochaną...

تم النسخ بنجاح!