Rozdział 27 Ogień
Corinna była wyczerpana. Na razie nie potrzebowała niczego od rodziny Howe, więc pożegnała się z Jenesis i wróciła do kliniki.
Od czasu ucieczki z domu klinika stała się dla niej azylem.
Miało wszystko, czego potrzebowała.
Corinna była wyczerpana. Na razie nie potrzebowała niczego od rodziny Howe, więc pożegnała się z Jenesis i wróciła do kliniki.
Od czasu ucieczki z domu klinika stała się dla niej azylem.
Miało wszystko, czego potrzebowała.