Rozdział 296
Alicja pozostała w tym samym miejscu na korytarzu, gdy spojrzała na odchodzącego Alexandra. W jej oczach błysnęła nuta nienawiści.
Ten dzieciak nie był głupi. Wiedział, że ona coś im zrobi, jeśli nie będzie już ich główną opiekunką, więc siłą odwrócił decyzję Ethana. Powody, które podał, uczyniły ją niepodważalną!
Na myśl o tym, że w przyszłości nadal będzie musiała udawać, że opiekuje się nimi obiema, Alicja niewytłumaczalnie się wściekła.