Rozdział 25
Elara uderzyła plecami o zimną, twardą ścianę i skrzywiła się pod wpływem uderzenia.
Ethan ścisnął jej szyję, a jego oczy błysnęły chłodno. „Jesteś tylko służącą, która celowo dba o Emmę, żeby mnie zadowolić. Kim ty jesteś, do cholery?
„Jestem bardzo wdzięczny za twoje dzisiejsze zachowanie, ale to nie znaczy, że możesz komentować sprawy między mną a moją byłą żoną. Na tym świecie nikt nie może tak do mnie mówić, poza biologiczną matką Emmy!”