Rozdział 189
„Czy mogę rzucić okiem?” Courtney wskazała na dokumenty na stole i zapytała uprzejmie.
Elara zatrzymała się na chwilę. Po chwili podniosła filiżankę i wzięła łyk. „No dalej”. Jej pismo nie wyglądało dobrze, ale nie było też brzydkie.
Regulaminy firmy nie były poufnymi dokumentami korporacyjnymi, więc Courtney mogła je przeglądać, kiedy tylko chciała.