Rozdział 140
„Mój ojciec jest na dole?”
Zszedł z łóżka, zarzucając szlafrok na ramiona. „Pójdę się umyć. Ty też powinnaś się ogarnąć i wstać. Poproś służbę, żeby przygotowała ci na śniadanie, cokolwiek zechcesz”.
Zachowywał się tak naturalnie, jakby coś takiego nie zdarzyło się między nimi po raz pierwszy.