Rozdział 580 Czy jestem żartem?
Shannon siedziała spokojnie na sofie i piłowała swoje jaskrawoczerwone paznokcie.
Bethany dyszała ze złości, ale miała niejasne przeczucie, że jej
Postawa matki była nieco dziwna.
Shannon siedziała spokojnie na sofie i piłowała swoje jaskrawoczerwone paznokcie.
Bethany dyszała ze złości, ale miała niejasne przeczucie, że jej
Postawa matki była nieco dziwna.