Rozdział 1439
Chłodny nocny wiatr niósł ze sobą złowieszcze napięcie, wirujące między nimi niczym zbliżające się zagrożenie.
Na widok przybycia Justina wyraz twarzy Christophera dramatycznie zmienił się z radości w powagę.
„ Bello, jesteś tutaj?” Oczy pani Iverson rozbłysły czułym uczuciem, chciała wstać z wózka inwalidzkiego, żeby ją powitać.