Rozdział 1258
„ Oboje nie musicie już dłużej rozpamiętywać przeszłości. On nie jest dla ciebie odpowiedni. Jeśli będziesz się tego trzymać, tylko bardziej się zranisz.” „Declan! Posłuchaj, co przed chwilą powiedziałeś. Czy to w ogóle
humanitarne ?!” Serce Belli zadrżało z bólu. Jej oczy były czerwone i opuchnięte. „Strata mojego dziecka była całkowitym przypadkiem! Nawet nie wiedziałam, że jestem w ciąży. Skąd on mógł wiedzieć?
Poza tym, to była moja decyzja, żeby utrzymać poronienie w tajemnicy. To nie miało z nim nic wspólnego! Ile razy mam to powtarzać?!”