Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 551 Caleb jest nerwowy
  2. Rozdział 552 Najlepsze życzenia
  3. Rozdział 553 Wyniki testu na ojcostwo
  4. Rozdział 554 Fałszywość
  5. Rozdział 555 Rozwód
  6. Rozdział 556 Spotkanie Nathana i Caleba
  7. Rozdział 557 Kryzys Grupy Summers
  8. Rozdział 558 Zwolniony
  9. Rozdział 559 Znaki przebudzenia
  10. Rozdział 560 Lara zaproszona na wizytę
  11. Rozdział 561 Beznadziejny
  12. Rozdział 562 Plan na dziś
  13. Rozdział 563 Zadrapanie
  14. Rozdział 564 Przygotowanie Lary
  15. Rozdział 565 Zabranie Lary
  16. Rozdział 566 Nancy sprawia kłopoty
  17. Rozdział 567 Poszukiwania
  18. Rozdział 568 Posterunek Policji
  19. Rozdział 569 Powód
  20. Rozdział 570 Największy podejrzany
  21. Rozdział 571 Pasja
  22. Rozdział 572 Alex Wściekły
  23. Rozdział 573 Twarz Amelii
  24. Wyniki rozdziału 574
  25. Rozdział 575 Czy Nancy jest morderczynią?
  26. Rozdział 576 Zapomniany
  27. Rozdział 577 Ochronność Alexa
  28. Rozdział 578 Zdrajca
  29. Rozdział 579 Wciągam Cię w dół ze mną
  30. Rozdział 580 Lęki Amelii
  31. Rozdział 581 Jak sprawić, by Nancy odeszła
  32. Rozdział 582 Zaprzeczenie Amelii
  33. Rozdział 583 Płonąca wściekłość
  34. Rozdział 584 Zaskoczony
  35. Rozdział 585 Kłopoty
  36. Rozdział 586 Podejrzenie Amelii
  37. Rozdział 587 Śledztwo w sprawie Amelii
  38. Rozdział 588 Postawa
  39. Rozdział 589 Rodzina Scholfield
  40. Rozdział 590 Powodowanie problemów
  41. Rozdział 591 Ciepła atmosfera
  42. Rozdział 592 Radość

Rozdział 1 Weźmy ślub

„Pani Walker, nie mam zbyt wielu wymagań co do mojej dziewczyny. Wszystko, co musisz zrobić po ślubie, to rzucić pracę i zostać pełnoetatową gospodynią domową. Moja praca jest męcząca, musisz wiedzieć, jak się mną dobrze opiekować. Będziesz musiała też sprawić, żebym była dumna, kiedy będziemy razem. Zarabiam całkiem sporo miesięcznie. Moja miesięczna pensja wynosi 1600 dolarów. Dam ci 200 dolarów miesięcznie na twoje wydatki na utrzymanie. To całkiem sporo, ale nie chcę nic z tego marnować”.

Lara Walker siedziała po drugiej stronie stołu jadalnego i piła herbatę. Osoba, która mówiła, była jej randką w ciemno na dziś.

„Jestem z ciebie całkiem zadowolony, panno Walker. Co o mnie myślisz?” Mężczyzna spojrzał na delikatną twarz Lary perwersyjnymi oczami. Miał pewny siebie wyraz twarzy.

Wyciągnął ręce, próbując chwycić dłonie Lary, które leżały na stole, ale Lara szybko cofnęła ręce, gdy zobaczyła, co mężczyzna próbuje zrobić.

Lara uśmiechnęła się do niego, podniosła filiżankę ze stołu i nalała mężczyźnie herbaty.

„Przykro mi, ale nie jestem z ciebie zadowolona”.

Mężczyzna patrzył na nią tym samym zboczonym wzrokiem odkąd przybyła. Próbował też dotykać ją wielokrotnie. Lara nie mogła już tego znieść.

Wstała i podniosła torbę.

Kiedy mężczyzna zobaczył, co robi Lara, szybko krzyknął: „Zamówiłeś całe to jedzenie. Ja zamówiłem tylko herbatę. Możesz zapłacić za wszystko!”

Jedzenie zamówiła Lara, ale nawet nie wzięła kęsa. Wszystko, co zrobiła, to wypiła herbatę. Zamiast tego mężczyzna zjadł większość jedzenia.

Lara nie chciała się kłócić z taką osobą. Zapłaciła za jedzenie i odwróciła się na pięcie, żeby wyjść.

Gdyby nie fakt, że jej babcia była ciężko chora i chciała, żeby Lara wyszła za mąż, zamiast pozwolić, by matka sprzedała ją przypadkowej osobie za wysoką cenę, Lara nie poszłaby na randkę w ciemno.

Lara westchnęła i zamierzała wyjść z restauracji, ale wtedy usłyszała dzwonek telefonu.

Podniosła telefon, żeby sprawdzić. Wtedy zobaczyła, że nieznajomy wysłał jej prywatną wiadomość.

„Chcesz się ożenić?”

Pół godziny później Lara pojawiła się przed Biurem Spraw Cywilnych, nerwowo poprawiając swoje ubranie.

Osoba, która wysłała jej wiadomość, miała czysto czarny obraz na wyświetlaczu. Mężczyzna powiedział jej, że potrzebuje kogoś do poślubienia i że będzie umowa. Oboje rozwiedli się rok później.

Z akt wynika, że mężczyzna miał 30 lat i pracował w małej firmie.

Lara nie miała wysokich wymagań. Miała 25 lat. Mężczyzna był pięć lat starszy od niej i to było coś, co mogła zaakceptować.

Dopóki mężczyzna nie był zbyt dziwny, Lara była w stanie zaakceptować wszystko, by babcia się o nią nie martwiła. Małżeństwo i tak miało trwać tylko rok.

Lara myślała, że ten mężczyzna będzie wyglądał przeciętnie. W przeciwnym razie nie byłby nadal singlem w wieku 30 lat. Dlatego nie obchodziło jej nawet, kiedy Caleb Jacobs stanął przed nią.

„Ty jesteś Lara Walker?” zapytał Caleb.

Jego głos był głęboki, rysy twarzy idealne, a jego ciemne oczy oceniały Larę od góry do dołu.

Lara nie potrafiła oszacować, ile będzie kosztował czarny garnitur, który miał na sobie, ale uznała, że mężczyzna wygląda świetnie.

Caleb podniósł rękę i spojrzał na zegarek na nadgarstku. „Spieszę się. Mamy 10 minut”.

Dopiero wtedy Lara odzyskała zmysły i zrozumiała, że ten mężczyzna jest mężczyzną, którego poślubi. Szybko skinęła głową. „Och, okej.”

Kiedy wyszli z Biura Spraw Cywilnych, Lara spojrzała na trzymany w rękach akt ślubu. Oboje mieli puste twarze na obu zdjęciach. W ogóle nie wyglądali, jakby mieli się pobrać.

Jednak to nie miało znaczenia. Dzięki aktowi ślubu Lara poczuła, że jej babcia nie będzie się już o nią tak martwić.

„To mój numer. Nie dzwoń do mnie, jeśli nie ma nic ważnego”. Caleb dał Larze swój numer telefonu i wyszedł, nie odwracając się.

Dobrze, że Lara miała dobrą pamięć. Udało jej się zapamiętać numer telefonu po usłyszeniu go tylko raz.

Caleb wsiadł do samochodu, który wyglądał normalnie na zewnątrz, ale w środku był luksusowy.

Spojrzał na trzymany w ręku akt ślubu, zrobił zdjęcie i wysłał je komuś.

„To jest to, czego chciałeś.”

تم النسخ بنجاح!