Rozdział 89 Zawsze będę z tobą, na zawsze...
Dziadek Quincy był tak zły, że jego twarz zrobiła się niebieska, a w oczach pojawił się dziki gniew.
„Uważam, że jesteś wariatem. Gadasz bzdury. Kłamiesz i wymyślasz plotki, żeby tylko wżenić się w bogatą rodzinę. Pozwolę zespołowi prawnemu Quincy'ego pozwać cię. Możesz po prostu czekać, aż pójdziesz do więzienia i pokutować!”
Twarz Smoke'a pociemniała, a on sam zapytał z niedowierzaniem: „Nie boisz się, że ujawnię dowody?”