Rozdział 11 Strzegąc jej całą noc
Serena zatrzymała się i odwróciła, by spojrzeć na niego z zimnym spojrzeniem w oczach. „Jeśli naprawdę chcesz to zrobić, to mogę tylko poprosić dziadka o pomoc”.
Ethan zacisnął pięści, jego twarz była ponura, „Nic dziwnego, że ostatnio odważyłeś się na mnie krzyczeć, okazuje się, że nauczyłeś się dręczyć innych, wykorzystując swoją władzę. Jesteś teraz taki arogancki, nie myślisz o tym, co się stanie, gdy w przyszłości nie będziesz miał żadnej władzy, na której mógłbyś polegać?”
Serena odpowiedziała obojętnie: „Pomyślimy o tym później. Przynajmniej teraz mam kapitał, żeby dręczyć innych”.