Rozdział 736
Zapach jedzenia wypełnił kuchnię, gdy się poruszałam, sprawnie wspomagana przez Camille i kobiety, które ze mną pracowały. Stara Beatrice siedziała wygodnie rozparta na dużym fotelu w małej wnęce, do której zawsze się odsuwałam, gdy chciałam mieć czas dla siebie. Staruszka była teraz zmęczona i wiedziałam, że jej zdrowie szwankuje. Ale staruszka nalegała, by być w kuchni, obserwować, wydawać rozkazy i ogólnie dawać odczuć swoją obecność. Rozpieszczałam ją; była dla mnie najbliższa matce. Jeśli chodzi o dzieci, wszyscy ją kochali, a Claude często wchodził do kuchni, by ją podnieść i pocałować. Zawsze był jej niebieskookim chłopcem.
Ponieważ Aiyana była tutaj, przygotowywałam jedzenie, które lubiła, kiedy nas odwiedzała. Moje dzieci również były w pobliżu. Dom wszedł, wyglądając na zmęczonego, bo nie spał całą noc, tak jak Claude, po prostu dlatego, że był przy Piersie, który był niespokojny od czasu, gdy Hila odeszła.
&