Rozdział 20
Mistrz Ye rzucił się gwałtownie na Li Hanga, niczym przenikliwy, zimny sztorm.
„ Czas umierać! Ah, ahh, argh!”
Po jego aroganckich oświadczeniach rozległy się chrapliwe wrzaski, niczym wydawane przez kurczaka w rzeźni, gdy miażdżono mu gardło.