Rozdział 871 Dziedziczenie tytułu
Mary wzdrygnęła się, a strach zamienił jej kończyny w galaretę. Kiedy poczuła chłód bijący od pistoletu, uklękła i krzyknęła: „Ja... wiem tylko, że... każdego dnia pani Herr rozmawiała sama ze sobą i wykrzykiwała imię Jamala. Właściwie, rozmawiała z nim tak, jakby był tam”.
„Cóż, nie musisz umierać” – mruknął ponuro Ferdinand i odwrócił się od niej. Następnie wycelował pistolet w głowę innego służącego.
„Naprawdę nie wiem. Nic nie wiem...” – mruknęła służąca, a na jej twarzy pojawiła się cienka warstwa potu.