Rozdział 795 Jesteś moją żoną
Właśnie wtedy usłyszeli pukanie do drzwi.
Serce Scarlet zabiło mocniej. Bez wahania odepchnęła Lenny'ego od siebie.
„Ktoś tu jest” – syknęła cichym głosem. „Powinieneś już wracać”.
Właśnie wtedy usłyszeli pukanie do drzwi.
Serce Scarlet zabiło mocniej. Bez wahania odepchnęła Lenny'ego od siebie.
„Ktoś tu jest” – syknęła cichym głosem. „Powinieneś już wracać”.