Rozdział 687 Skorzystaj z niej
„Jak mogę się nie martwić? Ale nawet jeśli zdecyduję się to przed tobą ukryć, prędzej czy później i tak się dowiesz. Być może obwinisz mnie za to, że jestem ograniczony, kiedy tak się stanie. Obwinisz mnie za to, że przyjmuję na siebie całą chwałę, podczas gdy Marlon również oferuje swoją pomoc. Nigdy nie zaprzeczałem temu, że cię kocha, ale sposób, w jaki cię kocha, nie jest właściwy. Szczerze mówiąc, jeśli z jakiegoś powodu nie będziemy razem, mam nadzieję, że wybierzesz Marlona” – wyjaśnił Lenny z westchnieniem smutku.
„Nie ufam nikomu innemu, że będzie miał na sercu twoje dobro tak, jak Marlon. I widzę, że on naprawdę cię kocha. Mimo że jest uparty i okrutny, kiedy cię zdobędzie, nigdy cię nie puści. Ale co ważniejsze, jest teraz bardzo potężnym mężczyzną, więc będzie w stanie lepiej cię chronić”.
Lenny uścisnął dłoń Scarlet i spojrzał jej w oczy. „Chcesz poznać prawdę, Scarlet? Nie mam na myśli ani jednego słowa z tego, co właśnie powiedziałem. Tak, Marlon cię kocha i może cię chronić, ale chcę, żebyś wybrała mnie. Zostań ze mną i nigdy nie odchodź”.