Rozdział 645 Rozpocząć strajk głodowy
Twarz kobiety w średnim wieku była lodowata.
„Po prostu chcę być daleko. Co w tym złego? W innych rodzinach członkowie żyją w harmonii. W naszej rodzinie niekoniecznie. Życie w naszym domu mnie strasznie dołuje. Nie mogę rozmawiać przy stole w jadalni ani śmiać się oglądając telewizję. Nawet nie spotykamy się i nie jemy razem. Jaki w tym sens? Jesteście moją rodziną i to wy mnie sprowadziliście na ten świat, ale obcy są dla mnie milsi. Dobrze mnie traktują i karmią.
Chcesz mnie tylko wyszkolić na szlachetną, przyzwoitą damę dla własnych interesów. Przygotowujesz mnie do wydania za mąż za jakiegoś bogatego faceta, żeby rodzina Garza mogła zarobić pieniądze – krzyknęła Beth.