Rozdział 612 Wyjawienie prawdy
„A tak w ogóle, gdyby zaczepił cię jakiś facet, zignoruj go, okej?” Lenny dodał ostro.
Scarlet znów się skurczyła i ze strachu trzymała się od niego z daleka.
Miała wrażenie, że cały czas się zmieniał. Z jednej minuty był słodki i opiekuńczy, a z drugiej surowy i okrutny. Nie wiedziała, co o nim myśleć ani co robić.