Rozdział 41 Naprawdę nic do ciebie nie czuję
Ich oczy się spotkały, a powietrze wokół nich zdawało się zamarznąć.
Scarlet jako pierwsza przerwała ciszę, mrugając swoimi dużymi, niewinnie wyglądającymi oczami.
„P-przepraszam... Nie wiem, jak to się stało, że znalazłam się obok ciebie. Nie chciałam naruszać twojej przestrzeni. Może po prostu nie jestem przyzwyczajona do spania na kanapie. Nie chciałam cię urazić. Widzisz, jesteś w pełni ubrana. Nie wygłupiałam się, a ty nadal jesteś czysta” – paplała Scarlet.