Rozdział 4 Podejrzany kochanek
Serce Scarlet zaczęło walić tak mocno, że mogła je usłyszeć. Przez wiele sekund nie mogła jasno myśleć.
Jej okres zawsze był nieregularny, więc nie panikowała, gdy przez trzy miesiące nie miała miesiączki.
Poza tym wzięła tabletkę „dzień po” następnego dnia po seksie z Lennym.
„Nie, to niemożliwe! Nie jestem w ciąży. Wzięłam środki antykoncepcyjne po seksie”.
„Pani, może panią zainteresować fakt, że środki antykoncepcyjne nie są w stu procentach skuteczne. Istnieje 3% szans, że kobiety aktywne seksualnie zajdą w ciążę nawet po ich zażyciu” – wyjaśniła pielęgniarka i westchnęła.
Scarlet nagle poczuła zawroty głowy. Wszystko znów zrobiło się czarne.
Była nieprzytomna przez kolejną godzinę. Kiedy się obudziła, znowu spanikowała i musiała wziąć niezliczoną ilość głębokich oddechów, żeby się uspokoić.
Pocierała brzuch z mieszanymi uczuciami.
W jej brzuchu rosło dziecko. I to było dziecko Lenny’ego.
Jakie to niewygodne! Rozwiodła się z nim zaledwie dwie godziny temu.
Przez wiele godzin Scarlet czuła, że tonie w ruchomych piaskach. Kilka myśli dręczyło jej głowę. Co gorsza, nie miała teraz nikogo, kto mógłby jej doradzić.
Czy powinna powiedzieć Lenny'emu, że jest w ciąży? W końcu to on był ojcem dziecka.
Uważała, że to właściwa rzecz do zrobienia, nawet jeśli będzie musiała dokonać aborcji.
Jako młoda studentka, byłoby dla niej niezwykle trudne pogodzenie nauki z opieką nad dzieckiem.
Minęło trochę czasu, zanim Scarlet w końcu zebrała się na odwagę, by opuścić szpital. Postanowiła porozmawiać z Lennym.
Zaraz po jej wyjściu do jej sali podeszła kobieta i porozmawiała z pielęgniarką sprzątającą łóżko.
„Co się stało z tą kobietą?”
„A ty?” – zapytała ostrożnie pielęgniarka.
„Jestem jej siostrą.”
Pielęgniarka zauważyła, że kobieta wyglądała jak Scarlet, więc uznała, że to prawda, że są siostrami. Podała jej szczegóły dotyczące stanu Scarlet.
„Nie ma się czym martwić. Właśnie doznała udaru słonecznego. Ponieważ jesteś jej siostrą, musisz się nią dobrze opiekować. Jest w trzecim miesiącu ciąży. Chociaż przeszła już etap krytyczny, nadal musi być bardzo ostrożna”.
„Co? Ona jest w ciąży?” wykrzyknęła Colleen Brown. Kiedy zobaczyła, że pielęgniarka spojrzała na nią podejrzliwie, błysnęła sztucznym uśmiechem i powiedziała: „No cóż, rozumiem. Dziękuję”.
Wiadomość o rozwodzie Scarlet z Lennym dotarła do rodziny Brownów nie tak dawno temu. Dowiedzieli się, że alimenty są wysokie.
Już planowali, jak zdobyć pieniądze. Ku zaskoczeniu wszystkich Scarlet była w ciąży.
Lenny był poza krajem przez cały rok. Jak to się stało, że Scarlet zaszła w ciążę?
Oczy Colleen się rozszerzyły. O mój Boże!
Czy możliwe, że Scarlet go zdradziła?
Co zrobiłby Lenny, gdyby się o tym dowiedział? Czy zabrałby swoje pieniądze? Co gorsza, mógłby postanowić wyładować swój gniew na całej rodzinie Brown.
„To nie jest dobre! Nie mogę pozwolić Scarlet wpakować nas w gorącą zupę. Muszę ją znaleźć i zabrać do domu, zanim pomyślę, jak poradzić sobie z tym bałaganem!” Colleen powiedziała do siebie z zapartym tchem, wybiegając.
Scarlet wróciła do willi Lenny'ego. Jednak wahała się, czy wejść do środka. Długo kręciła się po willi.
Nagle usłyszała ryk silnika samochodu za sobą. Odwróciła się, by zobaczyć samochód Lenny'ego.
Był wyraźnie zaskoczony, widząc ją tutaj.
Drzwi tylnego siedzenia się otworzyły. Wyszedł i pomógł mi wysiąść z samochodu. To była drobna i szczupła kobieta, mniej więcej tego samego wzrostu co Scarlet. Wyglądała słodko i uroczo.
Kiedy kobieta zobaczyła stojącą Scarlet, podeszła bliżej do Lenny'ego i pociągnęła go za rękaw.
„Lenny... Kim ona jest?”
„Moja była żona” – Lenny dodał bez ogródek – „Ty wejdź pierwsza. Ja się tym zajmę”.
„Okej, ja... będę czekać.”
Kobieta obdarzyła go szerokim uśmiechem i poszła za asystentem do willi.
Scarlet nie mogła przestać gapić się na tę dziwną kobietę. Dlaczego ona tu była? Czy była kobietą, którą kochał Lenny?
„Kim jest ta młoda kobieta?” – zapytała podświadomie.
„To nie twoja sprawa, Scarlet. Dlaczego tu jesteś?” zapytał Lenny.
„Och...” Scarlet mruknęła. Jego słowa wbiły się w jej serce niczym tuzin noży.
Bardziej niż kiedykolwiek czuła, że mężczyzna przed nią jest taki odległy.
Był jak zupełnie obcy człowiek, chociaż nie znała go zbyt dobrze. Było niemal tak, jakby nigdy nie byli małżeństwem.
W tym momencie Scarlet pożałowała, że w ogóle tu przyszła.
Czy obchodziłaby go jej ciąża? Prawdopodobnie nie!
Nie byli zakochani, ani nie poznali się . Dlaczego miałby się martwić o dziecko?
Scarlet postanowiła sama podjąć decyzję.
Mocno zacisnęła pięści i spojrzała na niego z uśmiechem.
„Nic, panie Foster. Przypomniałem sobie tylko, że coś tu zostawiłem. To nie jest ważne. Jeśli później to znajdziesz, po prostu to wyrzuć. Już pójdę.”
Po tych słowach Scarlet odwróciła się i odeszła, trzymając głowę wysoko.
Kiedy Lenny spojrzał na jej plecy, jego serce zabiło mocniej.
Wyglądała tak słabo. Pragnienie, by ją objąć i chronić, wypełniło jego serce.
Lenny mocno zacisnął dłonie, żeby się powstrzymać. Był zaskoczony, że wpadł na taki pomysł.
Być może dlatego, że Scarlet była tak podobna do kobiety, z którą spędził noc trzy miesiące temu.