Rozdział 1350 Idź do piekła, Chance
Z dużym wysiłkiem Dashawn zdołał wepchnąć Yasmin do samochodu. Obserwując jej nieprzytomny stan, nie mógł powstrzymać się od zadowolonego uśmiechu do siebie.
„Gdybym wiedziała, że to podejście będzie tak skuteczne, od razu odrzuciłabym te łagodniejsze strategie. Yasmin, nie obwiniaj mnie za bezwzględność. Nie pozostawiłaś mi innego wyboru”.
Gdy głaskał delikatną skórę Yasmin, fala pożądania zalała go.