Rozdział 1324 Moja uwaga będzie skupiona na Scarlet
„Babciu, jestem tuż obok. Jesteśmy rodziną, prawda?”
Nagle pojawił się Jayden. Podsłuchując rozmowę, chwycił się nóg Marlene, a łzy płynęły z jego dużych, smutnych oczu. Jego głos, słodki i czuły, zdawał się roztapiać serce Marlene w ciepło.
Marlene delikatnie się pochyliła, jej ręka delikatnie spoczęła na głowie Jaydena. „Jesteście wszyscy takimi cudownymi dziećmi. Zawsze będziemy razem, wiesz”.