Rozdział 1289 Pozwij swoich rodziców
Jayden w końcu poczuł, że wraca do życia. Zauważalne były widoczne poprawy: jego ciało wracało do zdrowia, a jego duch podnosił się z każdym dniem.
Mimo to cierpiał na znaczne wyczerpanie fizyczne i potrzebował dużo czasu, aby dojść do siebie.
Carol stale czuwała przy łóżku, zarówno w dzień, jak i w nocy. Martwiąc się, że przeniesienie Jaydena do innego szpitala może pogorszyć jego stan, stanowczo odmawiała tego.