Rozdział 1210 Wizyty domowe
Marlon nie miał możliwości przewidzenia następnego ruchu Niklausa, zwłaszcza bez informatora.
Trzy dni później zadzwonił jego telefon. To był Niklaus.
„Jestem obecnie na lotnisku, wracam do Mistbush.”
Marlon nie miał możliwości przewidzenia następnego ruchu Niklausa, zwłaszcza bez informatora.
Trzy dni później zadzwonił jego telefon. To był Niklaus.
„Jestem obecnie na lotnisku, wracam do Mistbush.”