Rozdział 120 Zmuszanie jej do zgody
Wtedy Rosaline spojrzała na Marlene.
Twarz Marlene pociemniała.
„Pani Foster, wiem, że mnie pani nie lubi i uważa, że jestem wątpliwego pochodzenia. Ale jestem porządną kobietą i jestem lojalna wobec pani wnuka. Teraz jestem w ciąży, ale pani nadal upiera się przy tym, żeby nas rozdzielić i zeswatać go z jego byłą żoną. Kilka razy prawie poroniłam z powodu stresu emocjonalnego. Noszę w sobie pani prawnuka. To dziecko będzie częścią pani rodziny. Czy nie zależy pani na prawnuku?”