Rozdział 1173 Alkoholizm
Laurie nigdy nie przejmowała się tego rodzaju wydarzeniami.
Otoczona uśmiechniętymi twarzami, odkryła, że większość jej towarzystwa pochodziła z szanowanych domów, emanujących nienaganną etykietą. Ich uprzejmość była niezaprzeczalna. Mimo to nie mogła pozbyć się wrażenia, że pod blichtrem i przepychem, prawdziwe uczucia były rzadkie. Dla Laurie ich fasady skrywały głębsze prawdy.
Zmęczenie ciążyło jej tak bardzo, że te pozory stawały się dla niej jeszcze trudniejsze do zniesienia.