Rozdział 725 Relaks
„Dzisiaj wieczorem przedstawię wszystkim mojego syna.” Słowa Ryana spadły jak bomba.
Na twarzach wszystkich malował się szok, gdy zastanawiali się, czy aby na pewno się przesłyszeli.
Przez krótką chwilę zapadła martwa cisza. Można było usłyszeć spadającą szpilkę.