Rozdział 67: Słowa w miodzie
Reece prawie zaparło mu dech w piersiach po tak długim czasie mówienia.
„Reese, naprawdę mi przykro. Powinnam była wrócić wcześniej!” Wendy przeprosiła obficie.
„Nie martw się o mnie. Jestem wystarczająco szczęśliwa, kiedy ty żyjesz.” Reese ją pocieszyła.