Rozdział 61: Jabłko
Wendy zamilkła, gdy wszyscy wyszli.
Pomyślała, że to właśnie ją Ryan chciał wysłać. Kiedy wszyscy już wyszli, lodowaty wyraz twarzy Ryana trochę złagodniał. Oparł się o wezgłowie łóżka i zerknął na kosz owoców w ręku Wendy.
Następnie jego wzrok przesunął się na Wendy.