Rozdział 517 Czego chcesz?
Gifford wyrzucił Landena z pokoju. Wraz z Landenem jego ochroniarze również rzucili się do ucieczki. W pokoju znów zapadła cisza.
Brent po prostu parsknął śmiechem i oznajmił wszystkim: „Proszę, częstujcie się drinkami. Mój poczęstunek!”
Wszyscy byli bez słowa. Po tym, co się właśnie wydarzyło, nikt nie miał już ochoty pić. Nadal byli w szoku.