Rozdział 296: Plotki
Dzyń!
Dzyń!
Dzwonek do drzwi dzwonił bez przerwy. Wendy ściskała poduszkę w ramionach i odmawiała wstawania z łóżka.
Dzyń!
Dzyń!
Dzwonek do drzwi dzwonił bez przerwy. Wendy ściskała poduszkę w ramionach i odmawiała wstawania z łóżka.