Rozdział 291: Kradzież scen
„Wendy? Wendy?”
"Co?!"
Wendy oprzytomniała. Szybko opanowała się i spojrzała na mężczyznę, który wołał ją po imieniu.
„Wendy? Wendy?”
"Co?!"
Wendy oprzytomniała. Szybko opanowała się i spojrzała na mężczyznę, który wołał ją po imieniu.