Rozdział 267: Rodzina trzyosobowa
Jeffrey był zadowolony, że Wendy tylko żartowała. Nie mógł powstrzymać westchnienia ulgi.
Jednak przed nią udawał, że jest zły z powodu tego, że się z niego naśmiewa. Wskazał na czoło Wendy i lekko je odsunął.
„O jakich bzdurach mówisz?”