Rozdział 246: Zasłużyła na to Bum!
W ten sposób piękna fantazja, którą Eris pielęgnowała w swoim umyśle, rozpadła się na jej oczach, zmuszając ją do powrotu do rzeczywistości. Gdy odzyskała zmysły, sztywno odwróciła głowę. Spojrzała na Briana szeroko otwartymi, nieruchomymi oczami.
Gardło miała chrypkę, ale mimo to zmusiła się, żeby coś powiedzieć.
„Brian...Co powiedziałeś?”