Rozdział 243: Wyrzucony
Eris mocno ścisnęła kierownicę obiema rękami i nieostrożnie jechała z powrotem do swojego mieszkania. Patrzyła prosto przed siebie, a jej oczy płonęły gniewem. Dotarła do podziemnego garażu i weszła do windy.
Za metalowymi drzwiami rozległ się cichy szum.
Drzwi windy się otworzyły.