Rozdział 133: Powodzenia, Wendy
W Midnight Bar zabawa dopiero się zaczynała.
Była dopiero dziesiąta trzydzieści, ale olśniewające światła, głośna muzyka i radosna atmosfera unosząca się w powietrzu wprawiły wszystkich w zachwyt.
Siedząc przy barze, Wendy trzymała w ręku krwawą Mary i roztargniona popijała drinka.