Rozdział 108: Poślub ją sam
'' Co?! Czy ona ma na myśli, że będę przyszłą gospodynią rodziny Oliverów?'' Brittany aż jęknęła ze zdumienia.
To, co usłyszała, było naprawdę zdumiewające, więc zaczęła się obawiać, że to może być żart.
"Ciociu Josie..."