Rozdział 107: Pamiętam Cię
O południu przyszedł lokaj i zameldował: „Panie, pani, macie gościa”.
„Gość?”
Luke był przez chwilę oszołomiony. Potem zapytał: „Kto?”
O południu przyszedł lokaj i zameldował: „Panie, pani, macie gościa”.
„Gość?”
Luke był przez chwilę oszołomiony. Potem zapytał: „Kto?”