Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 451 Wstydźcie się im
  2. Rozdział 452 Bezużyteczny syn
  3. Rozdział 453 Przyjdę do Ciebie wkrótce
  4. Rozdział 454 Nadchodzi diabeł
  5. Rozdział 455 Łatwo mnie wesprzeć
  6. Rozdział 456 Postaram się
  7. Rozdział 457 Seks
  8. Rozdział 458 Ma dziecko
  9. Rozdział 459 Kocham Cię
  10. Rozdział 460 Poddaj się
  11. Rozdział 461 Proszę, chroń mnie
  12. Rozdział 462 Ostatni śmiech
  13. Rozdział 463 Martwię się o Ciebie
  14. Rozdział 464 Wyjdź za mąż w dowolnym momencie
  15. Rozdział 465 Zostań ze mną
  16. Rozdział 466 Hipnoza
  17. Rozdział 467 Playboy
  18. Rozdział 468 Oswojona owca
  19. Rozdział 469 Nie masz prawa
  20. Rozdział 470 Wyjaśnij to
  21. Rozdział 471 Okłamałeś mnie
  22. Rozdział 472 Urodzony głupi
  23. Rozdział 473 Twój syn jest zakochany
  24. Rozdział 474 Brent Dawson
  25. Rozdział 475 Masz wroga
  26. Rozdział 476 Jeffrey kontra Brent
  27. Rozdział 477 Brat
  28. Rozdział 478 Chodź tutaj
  29. Rozdział 479 Miej wiarę w swojego mężczyznę
  30. Rozdział 480 Strach
  31. Rozdział 481 Kim jest Brent?
  32. Rozdział 482 Główny aktor
  33. Rozdział 483 To mój facet
  34. Rozdział 484 Plotkujący Luke
  35. Rozdział 485 Dlaczego ona mnie nie lubi?
  36. Rozdział 486 Jedyny w moich oczach
  37. Rozdział 487 Spotkajmy się ponownie
  38. Rozdział 488 Nie rozumiesz
  39. Rozdział 489 Sen o poślubieniu go
  40. Rozdział 490 Chcę grać jako Clara
  41. Rozdział 491 Propozycja Odetty
  42. Rozdział 492 Droga wyjścia
  43. Rozdział 493 Złamać mu nogi
  44. Rozdział 494 Uwodzę Cię
  45. Rozdział 495 Bezczelny
  46. Rozdział 496 Narcyzm jest chorobą
  47. Rozdział 497 To słodkie
  48. Rozdział 498 Zahipnotyzowany
  49. Rozdział 499 Nie mam nic przeciwko
  50. Rozdział 500 Wdzięczny

Rozdział 1: Ósmy miesiąc jej

Ciążowy policzek! Wendy Finch dostała w twarz.

Jej skóra mrowiła z bólu, a głowa brzęczała. Zatoczyła się kilka kroków do tyłu, jedną ręką instynktownie zakrywając swój wypukły brzuch, a drugą trzymając spuchnięty policzek.

„Wendy, ty bezduszna suko! Jak śmiesz robić to Eris?! Zawsze byłaś przeciwko nam, odkąd moja córka i ja staliśmy się częścią tej rodziny. Pomyśleć, że uciekłabyś się do zranienia Eris nożem... Jeśli coś złego stanie się mojej córce, nigdy ci nie wybaczę, Wendy Finch!”

Cacia Brown odwróciła się i poszła do salonu.

Przykucnęła na podłodze i trzymała krwawiącą córkę.

„To nie moja wina! Nic nie zrobiłem!”

Wendy ścisnęła rękaw Briana Olivera, jakby był to jej ostatni ratunek.

„Brian, zaufaj mi, proszę! Naprawdę tego nie zrobiłem!”

„A ty nie?”

- zapytał Brian, odtrącając ją i patrząc na nią płonącymi oczami.

„Nikogo innego tu nie było oprócz was dwojga! Czy mówisz, że Eris zrobiła sobie krzywdę celowo?”

„Ale ona to zrobiła! Sama się dźgnęła!”

„Ty suko! Idź do diabła!”

Brian był wściekły.

Nie mógł już tego znieść.

Podniósł nogę i mocno kopnął Wendy w brzuch, posyłając ją do tyłu.

Jej brzuch uderzył w róg stołu, powodując ostry ból przeszywający całe jej ciało.

"Ach"

Krzyknęła z bólu i upadła na podłogę, trzymając się za brzuch.

Poczuła, jak coś gorącego i mokrego spływa jej po nogach.

To ją strasznie przestraszyło.

"Brianie..."

„Byłem tak ślepy, że odmówiłem twojej dobrodusznej siostrze, żeby być z tak okrutną kobietą jak ty, Wendy!” Serce Wendy zapadło się.

Cały jej świat właśnie się zawalił.

Godzinę temu czekała na Briana, który miał zabrać ją do szpitala na badania prenatalne.

Eris stanęła jej na drodze, zatrzymując ją i pokazując zdjęcie, na którym ona i Brian uprawiają seks.

„Brian i ja jesteśmy zakochani od dłuższego czasu!”

Eris z niej kpiła.

„On cię już nie kocha! Chcesz wiedzieć, dlaczego jeszcze się z tobą nie rozstał? Myślisz, że to dlatego, że nosisz jego dziecko? Ha ha! Przestań fantazjować! Naprawdę myślałaś, że pozwolę ci mieć dziecko Briana? Dziecko w twoim brzuchu wcale nie jest jego! Jestem jedyną osobą, która kocha go najbardziej na świecie! I jestem gotowa zapłacić każdą cenę, żeby być z nim!”

Nic nie mogło przygotować Wendy na to, co wydarzyło się później, ale ostatecznie dowiedziała się, co Eris miała na myśli, mówiąc „za wszelką cenę”. Zadzwonił dzwonek do drzwi, a Eris chwyciła nóż z kuchni i wbiła go sobie w brzuch.

Wszystko wydarzyło się tak szybko. Cacia wbiegła na scenę krzycząc, a Brian kopniakiem otworzył drzwi wejściowe, żeby dostać się do środka .

I oto byli.

Wendy odwróciła się, żeby spojrzeć na Eris.

Druga kobieta leżała w ramionach matki, słaba i zakrwawiona.

Ale potem uśmiechnęła się do Wendy z uśmieszkiem.

Do wiru emocji, które odczuwała Wendy, doszła nuta przerażenia i niedowierzania.

Jak człowiek może znieść zrobienie sobie krzywdy, żeby dostać to, czego chce? Kolejny atak bólu wybuchł w brzuchu Wendy.

Krwawiła! Straciła w tym momencie znaczną ilość krwi i czuła, że jej twarz zbladła.

Wyciągnęła rękę w stronę Briana w rozpaczliwym błaganiu.

"Brian, nasze dziecko, nasze dziecko..."

„To nie nasze! To tylko twoje!”

„Co? Co powiedziałeś?”

„Mogę ci powiedzieć prawdę już teraz!”

Podszedł do Eris i wziął ją w ramiona. Na jego twarzy malowała się troska.

„Osiem miesięcy temu, w noc ślubu twojego kuzyna, to nie ja uprawiałem z tobą seks!”

Wendy Finch szeroko otworzyła oczy ze zgrozy.

„Co? Czy to prawda?”

„Byłem z Eris tej nocy. Była wtedy młoda i impulsywna. Doprawiła ci drinka i znalazła żigolaka. Czy nie po ślubie przeniosłeś się do willi na zboczu góry? Przyjechałem następnego dnia, a Eris opowiedziała mi wszystko. Bałem się, że jeśli dowiesz się prawdy, zgłosisz ją na policję. Nie mogę pozwolić, aby Eris miała kartotekę kryminalną. Dlatego postanowiłem pozwolić ci uwierzyć, że to ze mną spałeś tej nocy. Ale to wszystko kłamstwo!”

„Eris była młoda... i impulsywna?”

Wendy mruknęła niedowierzająco, a jej głos drżał.

A potem zaczęła krzyczeć.

„A co ze mną?! Zasługiwałam na wybór, z kim stracę dziewictwo i czyje dziecko będę nosić! Jak mogłeś mnie tak uwięzić?”

Mocniej trzymając Eris, Brian rzucił Wendy spojrzenie pełne pogardy.

„Chciałem zerwać z tobą po tamtej nocy! Wahałem się tylko z powodu trzech lat, które spędziliśmy razem. Zawsze uważałem, że jesteś niewinną i miłą dziewczyną, i nie mogłem się zmusić, żeby cię wtedy skrzywdzić. Ale teraz wiem, że twoja łagodna fasada jest fałszywa! Naprawdę próbowałeś zabić Eris dzisiaj! Byłem taki

głupi, że nie zobaczyłeś swojego prawdziwego oblicza wcześniej! Zakończmy to wszystko tutaj. Od tej pory nie mamy ze sobą nic wspólnego!"

Po tych słowach wstał, wciąż trzymając Eris w ramionach. Wyszedł z domu, nie oglądając się ani razu na Wendy.

Ból w jej brzuchu narastał z każdą minutą.

Krwawienie nie ustawało i już czuła zawroty głowy.

Położyła się na zimnej, twardej podłodze i przesunęła dłonią po okrągłym brzuchu, a łzy spływały jej po twarzy.

Nienawiść, którą poczuła w tym momencie, była przytłaczająca.

Ona ich tak nienawidziła! Jakże była szczęśliwa, gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, ponieważ myślała, że to owoc jej miłości do przeznaczonego jej mężczyzny.

Ona również nie mogła się doczekać porodu i niezliczoną ilość razy wyobrażała sobie, jak będzie wyglądało dziecko.

Czy wyglądałoby to jak ona, czy jak Brian? Ale teraz powiedział jej, że wszystko, co wiedziała, było kłamstwem.

Ci ludzie... Jak mogli ją tak zdradzić! Bum! Drzwi zatrzasnęły się z hukiem.

Wendy zamknęła oczy w rozpaczy, ale nad nią pojawił się cień.

Otworzyła oczy i zobaczyła, że Cacia szydzi z niej.

„Czy odczuwasz silny ból? To dopiero początek!”

„Co zamierzasz zrobić? Nie!”

„Co mam zrobić? Oczywiście, że się ciebie pozbędę dla dobra mojej córki!”

Wendy poczuła zimny strach i próbowała wyrwać się starszej kobiecie.

„Planujesz mnie zabić? To byłoby morderstwo!” „Morderstwo? Ha ha! Upadłaś i uderzyłaś w róg stołu sama, co spowodowało poronienie i obfite krwawienie.

Twoja ewentualna śmierć nie będzie miała ze mną nic wspólnego!"

Po tych słowach Cacia postawiła stopę na brzuchu Wendy, naciskając na jej piętę.

„Ach! Przestań!”

„ Stój!"

„Nie obwiniaj mnie, Wendy Finch! W końcu jesteś córką Cassie Smith. Zarówno ty, jak i twoja matka, jesteście po prostu sukami, które popełniły błąd, sprzeciwiając się Eris i mnie! Cassie Smith stanęła mi na drodze, więc ją zabiłam. A teraz, gdy stoisz na drodze mojej córki, zabiję również ciebie!" Pomimo paniki, Wendy nadal była w szoku.

"Zabiłeś moją matkę?"

"No to co?"

Cacia kopnęła ją ponownie, uśmiechając się z zadowoleniem, podczas gdy Wendy krzyczała.

„Wrzuciłem twoją żałosną matkę do morza, żeby była pokarmem dla rekinów! Czyż nie kochaliście się tak głęboko? Wkrótce wyślę cię, żebyś jej towarzyszył w piekle!”

Cacia kopnęła jeszcze raz, jeszcze raz i jeszcze raz. Wendy czuła, jak jej ciało robi się zimne, a ona powoli traciła przytomność.

Stała się nieczuła na ból.

W powietrzu unosił się silny, metaliczny zapach krwi, a jej biała sukienka przybrała barwę ciemnej czerwieni.

Jej oczy wypełniły się nienawiścią, a jej wzrok wkrótce pochłonęła ciemność.

تم النسخ بنجاح!