Rozdział 905 To takie dobre, że wszystko z tobą w porządku
Punkt widzenia Debry:
„Rozumiem”. Wyraz twarzy Caleba lekko przygasł. Zatrzymał się, zastanawiając się, zanim zapytał: „Czy odzyskałeś to, co straciłeś? Czy mam znaleźć kogoś, kto ci pomoże, czy wolisz szukać sam?”
Zanim zdążyłam sformułować odpowiedź, Dylan chwycił mnie za rękę, a jego głos był pełen powagi. „Mamo, jeśli chcesz wrócić, będę ci towarzyszył”.